Ingrid
+: Niektórzy pracownicy byli przyjaźni.
-: To tylko osoba dorosła, ale jesteś traktowany jak małe dziecko. Napoje nie były dozwolone w szklance, ale w plastikowym kubku. Przygotowałem własny kubek (twardy plastikowy kubek, który mógł pomieścić tyle napoju, co ich kubek). Utrudniali pracę na plaży, ale na szczęście w barze przy basenie nie sprawiali żadnych problemów. Bardzo niefortunne było również to, że 90, a nawet 95% klientów to Rosjanie, więc niektórzy pracownicy mówili tylko po rosyjsku, a nie po angielsku. Grała też większość rosyjskiej muzyki. Być może warto byłoby przeczytać to wcześniej w przyszłości. Jedzenie było zwykle zimne, a to wielka szkoda.
Opinie15