+: Niezwykle uprzejmy personel sprzątający, rzeczywiście dbający o to, by w pokojach było czysto i życzliwie reagujący na prośby dotyczące dodatkowej wody, ręczników itp.Nie było problemów z miejscami przy basenie (z miejscem w basenie już gorzej), jedzenie w barze plażowym znakomite i bardzo urozmaicone. Nie korzystaliśmy ze spa i siłowni, ale plus, że jest na miejscu.
-: Zacznę od tego, że nie jestem rszczeniowa, bywałam w różnych miejscach w Turcji, od pensjonatów po porządne hotele, ale nigdy chyba nie byłam tak zawiedziona jakimś miejscem.Położenie: pisać, że to hotel blisko plaży to pomylka. Nawet wziąwszy pod uwagę fakt, że nad morze nie jest bardzo daleko i jeździ bus, to zdecydowanie nie jest blisko. Hotel jest przy gwarnej ulicy, od morza dzieli go wzgórze, poprzecinane wzdłuż i wszerz innymi hotelami. O miłym spacerze na plażę można więc zapomnieć. Ale to pol biedy. Gorzej, że personel jest - bo ja wiem - mało zyczliwy. Np. Poproszony o wodę kelner, podczas obiadu, gdy innym przynosi wino i wódę, mówi, że mogę sobie po nią iść sama. Dj przy basenie to - przepraszam za określenie - zwykły cham, który w połowie mojego zdania do niego odwraca się i odchodzi. Nigdy, a przyjeżdżam do Turcji od 15 lat, a przez 4 w niej mieszkałam, nie czułam się tak niemile widziana. Nadrabiał pan z recepcji oraz kilka osób zza baru, i dzięki nim ten pobyt nie był do końca stracony. W opisie są dwie zjeżdżalnie z ale jedna z nich to metrowej wysokości słonik do brodziku. W opisie hotelu jest ogród, ale nie udało mi się go znaleźć.